zobacz powiększenie | nr 1-2(49-50) Chrześcijaństwo na progu trzeciego tysiąclecia Cena brutto: 15,00 PLN |
Stając na progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa trudno nie zauważyć - wraz z Janem Pawłem II - jak bardzo „Objawienie Boże wpisuje się w czas i historię. Wcielenie Jezusa Chrystusa następuje wręcz w «pemi czasów» (por. Ga 4, 4)" (Fides et ratio, nr 11). W ten sposób Chrystus staje się punktem zwrotnym w dziejach, tak że przyjęta w naszym kręgu kulturowym rachuba czasu bierze fakt Jego narodzenia za punkt odniesienia. Nawet ci, którzy jeszcze do niedawna próbowali ukryć przełomowe znaczenie faktu Wcielenia dla dziejów naszej kultury, posługując się określeniami: „czas przed naszą erą" i „czas naszej ery", jedynie podkreślili to, co za pomocą zabiegu na języku chcieli usunąć na zawsze ze świadomości ludzi. Wbrew swojej woli uwydatnili w ten sposób epokową doniosłość wydarzenia Deus homo. Sami wskazali na nie właśnie jako na kres pewnej ery i na początek ery nowej. Owa nowa era jest wyznaczona wydarzeniem, które radykalnie zmienia perspektywę spojrzenia na ludzkie dzieje. Wydarzenie Wcielenia, czyli wejście Boga w ludzką historię, nie jest następstwem praw rządzących dziejami świata, nie wypływa z żadnej wewnętrznej konieczności historii, lecz z wolnej decyzji samego Boga. Bóg postanawia wkroczyć w ludzkie dzieje, wyjść człowiekowi naprzeciw z propozycją zbawienia, posuwając się „aż do szaleństwa krzyża" (B. Pascal). Pragnąc przekonać człowieka o rozmiarach swojej miłości, a przez to o jego niezwykłej godności, chce to uczynić w taki sposób, aby nie naruszyć ludzkiej wolności. Dlatego chociaż w perspektywie wiary Wcielenie jest punktem zwrotnym dziejów, Pawiową „pełnią czasu", to dzieje pozostają nadal spotkaniem ludzkiej wolności z wolnością Boga, terenem ich współpracy, ale też miejscem ich zmagania, nieraz posuniętego aż do odrzucenia przez człowieka Bożej propozycji zbawienia.
Pliki do pobrania: » 49_50_Spis.tresci.DOC » 49_50_Edytorial.PDF » 49_50_Contents.DOC » 49_50_Summary.DOC |